Historia sztuki dla dzieci,  Kulturalny przewodnik dla rodziców,  Muzea, galerie i zwiedzanie z dziećmi

Arcydzieła dla króla w Łazienkach Królewskich – wystawa idealna dla dzieci

Oglądając wystawę Arcydzieła dla króla? Rubens, Van Dyck, Teniers II ze zbiorów Dulwich Picture Gallery zorganizowaną w Łazienkach Królewskich w Warszawie zdałam sobie sprawę, że to idealna wystawa do zwiedzenia z dziećmi. Oto dlaczego!

Arcydzieła z Londynu – trochę historii

Zanim napiszę Wam, dlaczego Arcydzieła dla króla to moim zdaniem idealna propozycja na kulturalne spędzenie czasu z dzieckiem, opowiem Wam trochę o galerii w Dulwich, z której pokazane w Łazienkach obrazy do nas przyjechały.

Kiedy mieszkałam w Londynie odwiedzałam ją wielokrotnie i za każdym razem urzekała i intrygowała mnie jej historia. Wiele z obrazów, które w tej chwili znajdują się w jej zbiorach, kupionych zostało przez londyńskiego kolekcjonera Noela Desenfansa i malarza Francisa Bourgeios na zlecenie prymasa Michała Poniatowskiego, brata króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Zamiarem króla Stasia, który jak wiemy był oddanym wielbicielem sztuki, było zgromadzenie wartościowej kolekcji arcydzieł malarstwa europejskiego, która następnie miała zostać przewieziona do Warszawy i tam na stałe pokazywana. Zadanie powierzył swemu bratu, który z kolei zatrudnił do jego wykonania niego ludzi o wyrobionym smaku artystycznym i odpowiednich koneksjach.

Niestety, w czasie gdy londyński marszand poszukiwał obrazów godnych króla i wykładał za nie swoje pieniądze, Polska zniknęła z mapy Europy w wyniku rozbiorów. Król nigdy nie zapłacił marszandowi, wyjechał z kraju, a obrazy pozostały bezpańskie. W końcu przekazano je podlondyńskiemu Dulwich College, który po paru latach utworzył dla nich specjalną galerię, Dulwich Picture Gallery.

“Portret damy” Petera Paula Rubensa

Wystawa w Łazienkach

Wystawa w Łazienkach, którą możemy oglądać do 1 grudnia, składa się z pięciu obrazów z kolekcji Dulwich Picture Gallery. Po raz pierwszy zawitały one do Polski, i to od razu do królewskiej rezydencji. Choć są już stałą częścią kulturalnego krajobrazu Londynu, to jednak kupione zostały właśnie z myślą o Warszawie, tym milej zatem, że w końcu ją odwiedziły.

Pokazane dzieła to “Portret damy” Petera Paula Rubensa, “Madonna z Dzieciątkiem” Anthony’ego van Dycka, “Rozmawiający wieśniacy na tle pejzażu z kościołem” Davida Teniersa Młodszego, “Sąd Parysa” Adriaena van der Werffa oraz “Żołnierze grający w kości” Salvatora Rosy. Wszystkie są najwyższych lotów, każdy trochę inny. Portret pędzla Rubensa robi mocne wrażenie ze względu na swą świetlistość i barwy, pejzaż Davida Teniersa Młodszego intryguje, bo prócz pięknego krajobrazu zobaczyć można na nim pieska oraz pana, który odwrócony tyłem do widzów załatwia swe potrzeby naturalne. Jest więc i poważnie i śmiesznie – wprost idealnie dla dzieci.

“Rozmawiający wieśniacy na tle pejzażu z kościołem” Davida Teniersa Młodszego

Dlaczego Arcydzieła dla króla to idealna wystawa dla dzieci?

No i wreszcie doszliśmy do sedna, czyli do powodów, dla których uważam, że wystawa w Łazienkach Królewskich to idealna propozycja dla najmłodszych. Oto one:

  1. Historia pokazanych tu obrazów jest ciekawa i na pewno zainteresuje niejednego młodego człowieka. Przy okazji można dowiedzieć się trochę o burzliwych losach Polski.
  2. Obrazów jest niewiele, łatwo więc się na nich skupić i nie można się nimi zmęczyć. Zwiedzanie zajmuje chwilę.
  3. Pokazane dzieła są najwyższej jakości i dzieci na pewno to docenią.
  4. Nie do przecenienia jest element humorystyczny w postaci siusiającego pana na obrazie Davida Teniersa Młodszego – najlepszy dowód, że sztuka może być zabawna i że nigdy nie wiadomo, czego się po niej spodziewać.
  5. Wystawa jest darmowa i nie trzeba stać w kolejce, żeby ją zobaczyć.
  6. Miejsce wystawy (Łazienki Królewskie) skłaniają do spaceru po, w czasie którego można spokojnie porozmawiać o tym, co się widziało.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *