Rodin w Łazienkach Królewskich i parę ciekawych faktów dla dzieci
Już tylko do jutra w warszawskich Łazienkach Królewskich zobaczyć można wystawę trzech rzeźb Auguste’a Rodina. Każdemu, kto choć trochę lubi sztukę, serdecznie polecam się tam wybrać. Jeśli macie dzieci, zabierzecie je ze sobą. Oto dlaczego!
Powody, dla których warto wybrać się na wystawę rzeźb Rodina
Auguste Rodin to jeden z najciekawszych rzeźbiarzy wszechczasów. Uważany za ojca rzeźby nowoczesnej i za jednego z prekursorów impresjonizmu i ekspresjonizmu w rzeźbie, był postacią intrygującą, a jego prace zawsze wzbudzają emocje. Żeby w pełni docenić ich kunszt, trzeba im się chwilę przyjrzeć – zobaczyć, jak pod marmurem pulsuje krew, jak w brązie rodzi się ruch.
W Warszawie okazje, żeby zobaczyć jego rzeźby na żywo zdarzają się naprawdę rzadko. Tu aż trzy (wstydliwa naga Ewa, Tors oraz Jean d’Aire, wszystkie wypożyczone ze Staatliche Kunstsammlungen Dresden) zgromadzono pod jednym dachem, i to nie byle jakim, bo w Pałacu na Wyspie. Trudno o piękniejsze otoczenie! Do tego w listopadzie wnętrza w Łazienkach Królewskich dostępne są za darmo, więc aż się prosi, by skorzystać, a przy okazji popatrzeć na sztukę najwyższych lotów.
Auguste Rodin – ciekawe fakty dla dzieci
Jeśli na wystawę wybieracie się z dziećmi, będziecie potrzebować paru ciekawych faktów, które sprawią, że uważnie przyjrzą się temu, co macie im do pokazania. Jako, że rzeźb na wystawie jest naprawdę niewiele, na pewno nie będą miały problemu, by się na nich skupić i wyciągnąć z nich to, co najlepsze.
Oto trzy ciekawe fakty, które pomogą dzieciom zbliżyć się do Auguste’a Rodina:
- Chociaż Rodin uważany jest za jednego z najważniejszych rzeźbiarzy wszechczasów, kiedy chciał dostać się studia, zawalił egzaminy z rzeźby, i to aż trzy razy. Za każdym razem egzaminatorzy upominali go, że rzeźba powinna być bardziej konwencjonalna niż to, co sam robił.
- Jego rzeźby były tak realistyczne i tak doskonale udawały ludzkie ciało, że krytycy oskarżali go o to, że robił je na podstawie bezpośrednich odlewów ciała. Niektórzy podejrzewali wręcz, że do pracy używał odlewów zrobionych z ciał zmarłych.
- Rodin uwielbiał rzeźbić ludzkie ciało, więc wiele jego rzeźb przedstawia tylko niektóre jego fragmenty (jak pokazany w Warszawie Tors). Wiele z jego dzieł zostało nieukończonych.
Zainteresował Cię ten wpis? Zapisz się na mój newsletter! Otrzymasz dostęp do dalszych materiałów edukacyjnych, informacje o nowych inicjatywach i wiele inspiracji!