Karnawał Arlekina – świetny obraz na czas karnawału!

To obraz „Karnawał Arlekina” katalońskiego artysty Joana Miró, który całe życie tworzył niesamowite prace i nigdy nie przestał zaskakiwać i poszukiwać.

Obraz jest kolorowy i zdaje się pogodny. Jest w nim pełno szczegółów, które mogą spodobać się dzieciom, między innymi:

• kot z czerwoną głową (na dole),
• słońce z czarnymi promieniami (prawy górny róg),
• motyl o niebiesko-żółto-czerwonych skrzydłach.

Tylko gdzie się ukrył tytułowy Arlekin?

To zabawa, którą możecie zaproponować dzieciom – spróbujcie go wspólnie odnaleźć. Zacznijcie od tego, kim był Arlekin – to wiecznie zakochany w swojej Kolombinie służący, który często wpędza w tarapaty swego pana. Przedstawiany jako błazen w czarnej masce, był jedną z najbardziej znanych postaci dawnych komedii.

Przeszukajcie wspólnie obraz fragment po fragmencie. Kto może być Arlekinem i dlaczego? Patrząc na niego tak dokładnie na pewno znajdziecie wiele zaskakujących szczegółów!

Jeśli już to zrobiliście, to może doszliście do tego, że Arlekinem jest smutna gitara z dziurą w żołądku. Skąd wzięła się owa dziura? Z głodu – podobnie jak malujący ją artysta nie ma za dużo pieniędzy, żeby się najeść…

Tworząc obraz Miró bawił się podświadomością i skojarzeniami – nie planował całości, ale pozwalał swym myślom błądzić i odtwarzał na płótnie miejsca lub przedmioty, które swobodnie przychodziły mu do głowy.

To świetny obraz do oglądania z dziećmi i fantastyczna baza do wykonania wyobraźniowych ćwiczeń.

A oto jedno z nich, które możecie spróbować zrobić razem:

Przypomnijcie sobie jakieś konkretne wydarzenie (na przykład ostatni bal karnawałowy albo miłą rodzinną wycieczkę), a następnie narysujcie to, co się Wam z nim kojarzy. To nie muszą być koniecznie rzeczy, jakie widzieliście na balu lub w czasie wycieczki, albo jakie się tam naprawdę wydarzyły. Chodzi o luźne skojarzenia i myśli, jakie ten bal czy ta wycieczka w Was wywołują.

Miłego tworzenia!

A jeśli chcecie podzielić się efektami, podeślijcie mi Wasze prace przez Facebooka!