Picasso: “Wszystkie dzieci rodzą się artystami. Sztuka polega na tym, by pozostać nimi do końca życia.”

Jeśli jest jeden artysta, któremu się to udało, to jest nim właśnie Picasso. Mimo bardzo tradycyjnego wykształcenia artystycznego, stał się jednym z najbardziej odkrywczych, najważniejszych i najodważniejszych artystów XX wieku, a jego prace pozostały świeże i innowacyjne mimo upływających lat. Patrząc na jego rzeźby, ceramikę czy obrazy czuć bijącą z nich siłę twórczą i moc, i zupełnie nie ma znaczenia, czy Picasso stworzył je mając lat 20 czy 70. Wydaje się, że stając przed materiałem artystycznym zawsze potrafił odnaleźć w sobie dziecko, wrażliwe, uważne i pewne siebie, chcące pokazać coś nowego.

Może właśnie dlatego dzieci tak lubią prace Picassa? Bo czują z nimi jakąś więź, identyfikują się z nimi albo rozumieją je w sposób zupełnie inny, niż rozumiemy je my – dorośli. Bo kiedy my patrzymy na wiszący w muzeum obraz Picassa, myślimy: “Ach, to obraz Picassa, a on był wielkim malarzem. Tak, to znaczące dzieło. Przedstawia byka, a byk to symbol męskiej siły, nawiązanie do corridy itd.”. A dziecko myśli: “Ale fajny byk!” I jest zachwycone. Myślę, że malując go Picasso też myślał “namaluję fajnego byka”. Oczywiście potem musiał podejmować ważne decyzje dotyczące tego, jak go namalować, jak na niego spojrzeć, jakiej użyć techniki. Ale inspiracja przychodziła z najprostszej myśli: “To byk, chcę go namalować”.

Picasso w Warszawie – gratka dla dzieci i dorosłych

Ten weekend to ostatnia okazja, żeby zobaczyć parę inspirujących i porywających prac Picassa w Warszawie. Wystawa w stołecznym Muzeum Narodowym przyciąga tłumy, więc warto zakupić bilety online. Jak już dostaniecie się do środka, nie patrzcie na dzieła Picassa jak na “dzieła wielkiego artysty”, ale spróbujcie poczuć ich prostotę i dowcip.

Mnie oczarowała Bluzka w kratkę, tak ze względu na doskonałość jej wykonania, jak i na tytuł. Swą prostotą, a jednocześnie kunsztem zachwycił mnie Faun pośród gałęzi, a specjalnie dla moich dzieci, które nie mogły się tu ze mną wybrać, sfotografowałam Byka patrzącego w prawo i Byka patrzącego w lewo.

W MNW nie zabrakło także akcentu polskiego, a mianowicie opowieści o przybyciu artysty do Polski na Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju w 1948 roku, kiedy to Picasso zakupił kożuch góralski i zawiózł go swojej ówczesnej towarzyszce, Françoise Gilot. Następnie sportretował ją w tym właśnie stroju i portrety te można również obejrzeć na wystawie.

I jeszcze jedna rada: kiedy wejdziecie na wystawę, skierujcie się w lewo i spójrzcie na pracę Dwie nagie kobiety. Widzimy na niej leżącą modelkę, przedstawioną w sposób bardzo tradycyjny, jak na obrazach dawnych mistrzów. Obok niej Picasso umieścił kobietę ujętą już schematycznie, narysowaną paroma zaledwie kreskami, uproszczoną, ale jednocześnie bardzo wyrafinowaną. To dla mnie kwintesencja sztuki Picassa, a także sztuki nowoczesnej w ogóle.