Tajemnice Słoneczników van Gogha
Lipiec to miesiąc słoneczników – żadne pole nie wygląda tak pięknie, jak to wypełnione ich żółtymi kwiatami (no, może jeszcze tylko to rzepakowe…). Wiemy o tym my, wiedział i van Gogh, który słoneczniki uwielbiał i namalował wielokrotnie. Oto kilka ciekawych faktów o słonecznikach i ich najbardziej znanym wielbicielu!
Van Gogh namalował pięć wersji słoneczników w wazonie
Choć słoneczniki to najbardziej znany motyw w twórczości Van Gogha, niewiele osób wie, że artysta namalował aż pięć wersji tych kwiatów znajdujących się w wazonie. Oprócz tego słoneczniki znalazły się też w jego innych kompozycjach – artysta doceniał ich piękno i chciał być z nimi utożsamiany.
“Słoneczniki” były kolorystycznym eksperymentem
Każda wersja “Słoneczników” była dla van Gogha artystycznym eksperymentem, dzięki któremu mógł pracować nad kolorem i odkrywać nowe sposoby mieszania i zestawiania barw. Swoje słonecznikowe kompozycje malował używając kontrastowych, nowo wynalezionych kolorów, zupełnie innych niż w tradycyjnych martwych naturach, jakie malowali jemu współcześni.
“Słoneczniki” miały być dekoracją pokoju innego malarza, Gaugina
Kiedy Van Gogh namalował pierwszą wersję swoich “Słoneczników”, malarz Paul Gaugin, którego Vincent bardzo poważał, uznał je za bardzo dobre. Van Gogh tak się z tego ucieszył, że na kolejne ich spotkanie namalował więcej “Słoneczników” i powiesił je na ścianach pokoju, w jakim miał zamieszkać Gaugin, gdy przyjechał razem z nim malować.
Za życia Van Gogh nie sprzedał żadnej wersji swoich “Słoneczników”
Za życia Van Gogh był kompletnie niedoceniony – nikt nie chciał kupować jego obrazów i artysta miał duże problemy finansowe. Po śmierci wszystkie jego “Słoneczniki” stały się własnością jego brata, Theo van Gogha, by wkrótce podbić serca wielbicieli sztuki. Kiedy w 1987 roku dom aukcyjny Christies wystawił jedną z wersji “Słoneczników” na sprzedaż, kupiono ją za $40m. Dziś trzeba by pewnie zapłacić ponad $100m, a może i znacznie więcej!
Zainteresował Cię ten wpis? Zapisz się na mój newsletter! Otrzymasz dostęp do dalszych materiałów edukacyjnych, informacje o nowych inicjatywach i wiele inspiracji!