Sensoryczne zabawy dla najmłodszych

Dzieci poznają świat wszystkimi zmysłami – uwielbiają dotykać, gnieść, wąchać, gryźć – a zabawy sensoryczne pozwalają im harmonijnie się rozwijać i dokonywać tych pierwszych odkryć. Na zbliżające się długie jesienne popołudnia zebrałam dla Was kilka takich właśnie sensorycznych zabaw dla najmłodszych. Polecam, żeby bawić się w nie razem z dziećmi!

Czemu służą zabawy sensoryczne?

Głównym zadaniem najmłodszych jest rozwój – mowy, ciała, zdolności poznawczych. Zabawy sensoryczne, a więc takie, które pobudzają zmysły, wspomagają te procesy rozwojowe: rozwijają koordynację ruchową, zaspokajają potrzebę gniecenia, wyciszają, rozwijają wyobraźnię, pobudzają myślenie kreatywne. Kiedy pozwolimy dzieciom na eksplorację różnych zapachów, faktur i kolorów, w późniejszych latach chętniej chwycą za przybory artystyczne z prawdziwego zdarzenia. Ale dla najmłodszych przygoda ze sztuką powinna zacząć się właśnie od najprostszych zabaw przygotowanych przy użyciu najprostszych materiałów, głównie takich, jakie możecie znaleźć w swojej szafce kuchennej (lub łazienkowej). Oto one!

Kilka pomysłów na zabawy sensoryczne dla najmłodszych

Szukanie skarbów w galarecie

To niezwykle miła i prosta zabawa, którą można szybko przygotwać w domu. Wystarczy opakowanie galarety i parę drobniejszych zabawek, jak na przykład gumowe kuleczki czy figurki zwierząt. Zalejcie je przygotowaną wcześniej galaretką, a kiedy już zastygnie, pozwólcie dzieciom wyciągać te przedmioty z zamkniętymi oczami. Bawiliśmy się tak z moimi synkami w niedzielę i śmiechom nie było końca.

Robaki z makaronu

Ugotujcie spaghetti, a kiedy już ostygnie, wrzućcie do dużej miski i pozwólcie dzieciom, by robiły z nim to, na co mają ochotę. Sami też spróbujcie – w zabawie ugotowanym makaronem jest coś niezwykle wciągającego.

Papka z mąki kukurydzianej

Cudownym produktem, idealnie nadającym się do robienia mas plastycznych, jest mąka kukurydziana. Nasypcie ją do szklanki, do drugiej wlejcie wodę, a następnie dajcie dzieciom duży pojemnik, w którym będą mogły ją mieszać i ugniatać. Więcej o tej zabawie napisałam tu.

Najprostsze play dough

Najbardziej ekologiczna masa nadająca się do ugniatania i odciskania foremek jest zarazem bardzo prosta do zrobienia. Potrzebne Wam będą duży pojemnik, foremki i inne akcesoria do piasku, pięć szklanek mąki (dowolnej, choć każda zachowa się trochę inaczej, warto więc poeksperymentować) i jedna szklanka olejku dziecięcego (lub oleju kuchennego). Wymieszajcie wszystko i gotowe. Jeśli chcecie urozmaicić ten domowy piasek, możecie dodać do niego barwniki spożywcze.

Poszukiwane skarbów

Tutaj przyda się Wam pojemnik, gdzie możecie włożyć parę mniejszych przedmiotów, które następnie zasypiecie dużą ilością ryżu, mąki lub bułki tartej. Teraz pozwólcie dzieciom, by zanurzały tam rączki, przesypywały spożywczy “piasek” i poszukiwały tego, co w nim ukryliście.

Cudowna piana

Tutaj trzeba tylko dużego pojemnika i pianki do golenia. I już – dajcie dzieciom wycisnąć piankę do pojemnika, a następnie niech robią, co chcą: ugniatają, jeżdżą po niej samochodzikami, malują na niej palcami.

Malowanie kakao

Wysypcie na tacę mąkę, a następnie dodajcie do niej trochę kakao (możecie usypać je w kształcie kółka albo trójkąta). Wręczcie dzieciom pędzel i pozwólcie się bawić – oprócz pięknych kolorów, zabawa ta gwarantuje cudowne walory zapachowe.

Mikstury

Najlepsze oczywiście na koniec: bez względu na to, ile bym nie myślała i co bym nie wymyślała, moi chłopcy najbardziej lubią robić mikstury. Kiedy się za nie zabierają, znika czteroletnia różnica wieku między nimi. Mogą tak spędzać godziny (dosłownie). Oto na czym polega zabawa miksturami: potrzebna jest miska z wodą, olej, soda, mąka, przyprawy i cokolwiek innego spożywczego, co da się dodać do papki. Dzieci same wybierają, co dodają (jeśli to przyprawy, to obowiązkowo najpierw je wąchają), a potem mieszają i mieszają. Tylko tyle i aż tyle. Jednym minusem jest sprzątnie po…

Zanim przygotujecie zabawę sensoryczną dla dzieci

Zanim przygotujecie zabawę sensoryczną dla dzieci pamiętajcie o paru zasadach:

Nigdy nie zmuszajcie dziecka do bawienia się, nawet jeśli Wam dana zabawa wydaje się idealna. Najmłodsi mogą mieć inne zdanie na ten temat i mogą nie chcieć za bardzo się brudzić. W takiej sytuacji lepiej pozwolić im na odkrywanie piękna brudzenia się w ich własnym tempie.

Zanim przystąpicie do zabawy upewnijcie się, że odbywać się ona będzie w miejscu, które może się ubrudzić, oraz że dzieci ubrane będą w stroje, który mogą pobrudzić. Nic tak nie psuje zabawy niż rodzic, który jest zdenerwowany, że właśnie niszczy się piękny sweterek od babci!

Pozwólcie dzieciom na swobodę i dajcie im opcję wzbogacania zabawy. W ten sposób możecie dojść do naprawdę imponujących, acz nieraz zaskakujących rezultatów!